Rynek Infrastruktury
Pierwsze zarzuty prokuratury
Nowak przypomniał o tarczy antykorupcyjnej, realizowanej przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, CBA i SKW. Miały one m.in. nadzorować proces wyłaniania wykonawców w dużych projektach budowlanych, w tym drogowych i kolejowych. Kontroli w tym trybie, w ramach tarczy antykorupcyjnej, podlegało 67 projektów drogowych i 12 kolejowych. – Praktycznie wszystkie projekty realizowane ze współfinansowaniem środków unijnych, tj. 42 w Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko i 11 w Programie Operacyjnym Rozwój Polski Wschodniej, podlegały tej właśnie kontroli w ramach tarczy antykorupcyjnej – mówił Nowak.
Prokuratura udostępniła informacje, że z postępowań prowadzonych w odniesieniu do dziesięciu projektów, w trzech postawiono zarzuty osobom reprezentującym podmioty gospodarcze, z czego tylko w jednym przypadku mogło dojść do zmowy cenowej. Mowa o odcinku S8 z Białegostoku do Jeżewa. – Wygrały oferty innych firm budowlanych niż te, których reprezentanci próbowali się zmówić. Dodatkowo, pomimo zmowy cenowej, cena uzyskana w przetargu na projekt S8 Jeżewo – Białystok to kwota odpowiadająca 69 procentom kosztorysu zamawiającego – zaznaczył minister.
Minister opisał, że ABW skierowała sprawę do prokuratury po zakończeniu postępowań przetargowych i podpisaniu umów oraz w związku z tym, że GDDKiA nie miała informacji, które pozwoliłyby jej podejrzewać zmowę cenową. 23 lipca 2010 roku do ówczesnego Ministerstwa Infrastruktury dotarło pismo Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, przekazujące prośbę Komisji Europejskiej o udzielenie wyjaśnień odnośnie do podjętych działań przez odpowiednie służby krajowe w związku z doniesieniami dotyczącymi potencjalnych naruszeń prawa.
– 3 sierpnia 2010 roku resort transportu skierował do prokuratora generalnego prośbę o przekazanie informacji na temat prowadzonych przez prokuraturę postępowań związanych z przetargami na budowę dróg krajowych. Ministerstwo nie posiadało formalnej wiedzy na temat postępowania prokuratorskiego, bo było Ministerstwem Infrastruktury, a nie prokuraturą – powiedział Nowak.
Ministerstwa tłumaczą się Komisji Europejskiej
– 13 sierpnia 2010 roku Ministerstwo Rozwoju Regionalnego wysłało do Komisji Europejskiej wyjaśnienia dotyczące tej sprawy. Poinformowało o działaniu w naszym kraju systemu antykorupcyjnego, o tarczy antykorupcyjnej, i o tym, że projekty GDDKiA obligatoryjnie wszystkie przechodzą kontrolę uprzednią postępowania przetargowego przez UZP każdorazowo przed podpisaniem umowy z wykonawcą. 16 sierpnia 2010 r. otrzymujemy w Ministerstwie Infrastruktury informację Prokuratury Generalnej o prowadzonym postępowaniu. Jednocześnie w tym piśmie wskazano, że nie jest możliwe jednoznaczne określenie terminu zakończenia tego postępowania – wyjaśniał minister.
We wrześniu 2010 roku resort transportu przekazał odpowiednie pisma prokuraturze i Generalnej Dyrekcji, które zalecały objęcie szczególnym nadzorem prowadzonych postępowań przetargowych w celu wyeliminowania ryzyka wystąpienia naruszeń prawa ze strony zamawiającego. Od 15 do 19 listopada tego samego roku KE przeprowadzała audyt. Rok później aktualizowane są informacje o prowadzonym śledztwie. Równocześnie w związku z zaleceniem Komisji Europejskiej monitorowany jest przebieg postępowań prokuratorskich.
Oskarżeni wskazani
– 31 stycznia 2012 roku prokuratura wskazała osiem postępowań przetargowych, które są przedmiotem jednego postępowania przygotowawczego, prowadzonego w kierunku zmowy przetargowej. Informacje te nie wnosiły żadnych nowych faktów w stosunku do poprzednio przekazanych przez prokuraturę. Otrzymane informacje nie mogły, zdaniem ministerstwa transportu, stanowić podstawy do sporządzenia raportu o nieprawidłowościach i przekazania go do stosownych instytucji europejskich. 4, 5 oraz 12 grudnia 2012 roku pojawiają się artykuły prasowe informujące o wydaniu aktów oskarżenia przez prokuraturę – wylicza Nowak.